Jeśli mieszkanie nie leży w centrum, ważna jest dobra komunikacja m.in. bliskość metra. Wygodny dojazd do centrum, transport publiczny, czy przystanki komunikacji miejskiej w odległości nie większej niż 200-500 metrów, to zalety które są brane pod uwagę przez kupujących. O tym, jak wielkie znaczenie mają kwestie komunikacyjne dla atrakcyjności i wartości nieruchomości może świadczyć rynek warszawski.

Wraz z uruchamianiem kolejnych odcinków metra, mieszkania w okolicy automatycznie drożeją. Dziś lokalizacje wzdłuż metra należą do najpopularniejszych w stolicy.
Wola, Praga Północ, Targówek, Wola, czy nawet Bemowo - to niektóre rejony, które zyskały na rozbudowie metra w Warszawie. W związku z rozbudową podziemnej kolei miejskiej prawdopodobnie zyskają niedługo kolejne lokalizacje m.in. na odległej dla większości Białołęce, z której już coraz szybciej można dojechać w wiele miejsc, a poziom rozbudowy komunikacji miejskiej jest na coraz wyższym poziomie, tak samo jak ceny. Z kolei na zachodzie pozytywny wpływ na rynek mieszkaniowy może „odczuć” znów Bemowo i Ursus.


Bliskość metra jest niebywałym atutem także wtedy, gdy kupujemy nieruchomość pod wynajem (tym bardziej krótkoterminowy).
Dziś sieć metra jest znacznie większa, a wraz z jej rozwojem kolejne warszawskie dzielnice „skracają” dystans do centrum. Metro gwarantuje bowiem stosunkowo szybki i wygodny dojazd. W ten sposób komunikacja nawet z oddalonymi rejonami metropolii jest ułatwiona.

Wartość nieruchomości w lokalizacjach wzdłuż metra jest wysoka. Mieszkanie przy metrze zawsze będzie lepiej oceniane, będzie bardziej atrakcyjne niż mieszkanie bez dostępu do przystanku kolei podziemnej.
Osoby chcące zainwestować w nieruchomości już mogą rozpocząć poszukiwania w tych dzielnicach, do których dopiero dotrze podziemna kolei. Wartość tych mieszkań na pewno wzrośnie.